Znacie grę w „głuchy telefon”?
Okazuje się, że w 2020 roku zespół pomysłowych naukowców (Crompton i in.) wykorzystał tą dziecięcą zabawę aby udowodnić prawdziwość zjawiska opisywanego jako problem podwójnej empatii.
Już w 2012 roku zaczęto zauważać, że trudności w komunikacji, będące jednym z kryteriów diagnostycznych autyzmu, mogą wynikać nie tyle z braku umiejętności komunikacyjnych osób z autyzmem , co z różnic w sposobie porozumiewania się między nimi a osobami neurotypowymi. Aby to sprawdzić, Crompton wraz z zespołem podzielili 72 uczestników badania na 8-osobowe zespoły składające się tylko z osób autystycznych, tylko z osób neurotypowych lub z 4 osób autystycznych i 4 neurotypowych (grupa mieszana). Jedna osoba z każdego zespołu miała za zadanie wysłuchać krótkiej historii, a następnie przekazać ją kolejnej osobie, a ta – kolejnej.
Okazało się, że w grupie mieszanej rzeczywiście wystąpiły trudności w komunikacji: uczestnicy przekazywali sobie znacząco mniej szczegółów wysłuchanej historii. Natomiast zespoły złożone z samych osób z autyzmem i samych osób neurotypowych wykazały się taką samą skutecznością w przekazywaniu sobie informacji.
Wyniki tego eksperymentu wskazują, że osoby z autyzmem potrafią komunikować się i nawiązywać relacje z innymi równie dobrze jak osoby neurotypowe, a liczne niepowodzenia w kontaktach między nimi wynikają raczej z odmienności w sposobie porozumiewania się i braku zrozumienia z obu stron niż z „deficytów” osób z autyzmem. Rezultaty tego i coraz liczniejszych kolejnych badań mogą więc zakwestionować rozpowszechnione do tej pory założenie, o ograniczonych umiejętnościach społecznych osób w spektrum autyzmu.
Poniżej link do artykułu